Tajemnica pozostała tajemnicą - po spotkaniu z jasnowidzem K. Jackowskim

We wtorek, 29 października br., w Domu Zarazy w Oliwie odbyło się spotkanie z jasnowidzem z Człuchowa Krzysztofem Jackowskim.

 Jak wygląda jasnowidzenie? Jasnowidz styka się z rzeczami osoby, o której losy go pytają. Zbliża je do swej głowy, wchłania jakieś fluidy, raz nawet zdarzyło mu się ubrać koszulę zmarłego. Później myśli. A w momencie, kiedy się tego najmniej spodziewa spływa na niego jakieś olśnienie. I wydaje mu się, że wie. To niesprawdzone, intuicyjne, zdobyte w jakiś sposób pozazmysłowy przekonanie to wizja.

Do tego momentu każdy z nas może być jasnowidzem. Ale nasze wizje po zweryfikowaniu najczęściej okażą się fałszywe. Prawdziwy jasnowidz w statystycznie znacznej liczbie przypadków nie myli się.

Jaki jest mechanizm postrzegania pozazmysłowego, tego nie wie nawet jasnowidz. On ma swój dar (a może przekleństwo), może go wykorzystywać albo nie, ale na temat "jak to działa" skazany jest na mniej lub bardziej prawdziwe teorie. (Kilka z nich nawet poznaliśmy.)

Duże zainteresowanie zjawiskami paranormalnymi sprawiło, że na spotkaniu z Krzysztofem Jackowskim - jasnowidzem z Człuchowa zjawiły się tłumy. Sala teatralna Domu Zarazy nie pomieściła wszystkich i sporo ciekawych stało w foyer, pod wejściem. Z czasem jednak ciekawych ubyło. Może część z nich liczyła, że jasnowidz zaprezentuje jakieś cuda, a on tylko mówił... W każdym razie pod koniec spotkania liczba słuchaczy zrównała się z liczbą dostępnych krzeseł.

Przy okazji spotkania Krzysztof Jackowski promował swoją ostatnią książkę "Zmarli mówią". Promował w sposób nienachalny, bo - jak sam powiedział - wszystkie pieniądze, jakie miał za tę publikację zarobić, już dostał. Książka, podobnie jak spotkanie, opisuje rozmaite "śledztwa" jasnowidza. Nic jednak nie wyjaśnia. Tajemnica pozostała tajemnicą.

Dom Zarazy: Gdańsk - Oliwa, ul. Stary Rynek Oliwski 15. tel. 58 552-04-22, email: danuta.poczman@wp.pl