Co z chodnikiem na Barniewickiej? - odpowiedź Małgorzaty Chmiel

W lutym zamieściliśmy list naszej czytelniczki z zapytaniem o budowę chodnika wzdłuż ulicy Barniewickiej - Co z chodnikiem na Barniewickiej? Przedstawiamy Państwu odpowiedź Małgorzaty Chmiel.

Szanowna Pani.

Odpisując na Pani list, chciałabym zapewnić, że pamiętam o tym chodniku. Choć samo pamiętanie nic nie daje...

Rzeczywiście brak chodnika wzdłuż Barniewickiej doskwiera wszystkim. Oczywiście dopominam się o ten chodnik od dawna, a miasto mi odpowiadało, że będzie on utworzony po skończeniu realizacji kanalizacji sanitarnej (zresztą wspomina Pani o tym). Brzmiało to sensownie, bo trudno kłaść chodnik, żeby potem niszczyć go, rozkopując ulice pod kanalizacje.

Czekaliśmy, a chodnika dalej nie było, więc zaczęliśmy starania z innej strony. Teraz wygląda na to (nie chcę zapeszyć), że tym razem skutecznie. Mamy bowiem przyrzeczenie z miasta, że jednym projektem realizacji parkingów i otoczenia wokół przystanku Pomorskiej Kolei Metropolitalnej będzie też objęta ulica Barniewicka, jako „dojazd do przystanku PKM”. Czyli jej remont i oczywiście chodniki. Staramy się z Radą Osiedla, żeby włączono do tego projektu również ulicę Kielniańską, bo inaczej małe są szanse na pieniądze na jej remont (a to ulica i zniszczona, i bardzo obciążona ruchem). Gdyby się udało, to te dwie ulice plus infrastruktura otoczenia przystanku wpisane byłyby do projektu aplikującego o środki UE z nowego rozdania w latach 2013-2020. I wtedy mam nadzieję, że obie ulice będą porządnie wyremontowane - z chodnikami i oświetleniem.

Przepraszam, że tak długo odpisywałam, ale zajęta byłam walką o trasę rowerową z Osowy do Oliwy, która jeszcze się nie skończyła...

Z poważaniem

Małgorzata Chmiel

www.malgorzatachmiel.pl

malgorzata.chmiel@radny.gdansk.pl