Czy skatepark jest bezpieczny?

2015-06-22 10:04:31

Listy do redakcji

 

Dzień dobry.


Chciałabym poruszyć sprawę skateparku, który powstał w naszej dzielnicy w ubiegłym roku. Bardzo brakowało na Osowej takiego miejsca. Nietrudno zgadnąć, że przebywa na nim duża liczba dzieci. Piszę tutaj o godzinach 17-20, ponieważ jako mama niepełnoletniego użytkownika w tych godzinach jestem w stanie przebywać z nim na skateparku.

 

 

Jednak niepokoi mnie kilka spraw, a najbardziej:

- brak kasków u dzieci młodszych i starszych,
- brak osób pełnoletnich, które zgodnie z regulaminem powinny nadzorować swoje pociechy.
 

Byłam świadkiem sytuacji, w której ok. 7-letnia dziewczynka na rolkach weszła na drogę jazdy deskorolkarza (myślę, że około 14-16 lat). Oboje byli bez kasków. Prędkość deskorolkarza była ogromna, a możliwości uniknięcia zderzenia znikome (wykonywał ewolucje w powietrzu) i tylko dzięki jego trzeźwości umysłu zderzenie nie było tak silne, na jakie się zapowiadało. Na szczęście nic się nie stało. Bardzo miły pan na BMX zwrócił dziewczynce uwagę – nie słyszałam, co powiedział, ale dziewczynka zeszła ze skateparku i założyła kask, który pozostawiła na trawie obok. Myślę, że jej rodzice nie mają pojęcia na jakie niebezpieczeństwo była narażona (wystarczyło mocniejsze uderzenie głową). To samo tyczy się drugiego uczestnika zderzenia.
 

Jeżeli chodzi o starsze dzieci (14-16 lat) tutaj kasku nie ma już nikt - chyba taka moda.

 

Innym razem chłopiec ok. 12 lat tak mocno uderzył w konstrukcję skateparku, że - oprócz krwawienia z nosa i ust – przez jakiś czas miał problem z oddychaniem. Nie chciał oczywiście podać kontaktu do swoich rodziców. Naprawdę poważnie zastanawiałam się, czy nie wezwać pogotowia. Poszliśmy z synem za nim, żeby upewnić się, że bezpiecznie dotarł do domu.


Po takich wypadkach jak powyżej starsze dzieci próbują zachować możliwie największą ostrożność, co skutkuje brzydkim - niekiedy wręcz agresywnym - usuwaniem z terenu skateparku dzieci młodszych.


Ciekawa jestem, co sądzą inni rodzice o poniższych sytuacjach:

1. Jak powinna zachować się osoba dorosła widząc osoby niepełnoletnie bez opieki dorosłych korzystające ze skateparku?

2. Jak powinna zachować się osoba dorosła widząc użytkowników skateparku bez kasku na głowie?

3. Jak powinna zachować się osoba dorosła będąc świadkiem wypadku?

Nie chodzi mi o udzielenie pomocy - to wie każdy. Ale przecież obrażeń wewnętrznych nie widać, a takie mogą się przydarzyć - nawet jeżeli dziecko mówi, że wszystko jest w porządku. Co gorsza - jego rodzice, którzy nie mają pojęcia o wypadku,i w razie komplikacji nawet nie będą mogli lekarzom wskazać prawdopodobnych przyczyn.

 

Zbliżają się wakacje. Moje dzieci, podobnie jak sporo innych, będą same przebywać w domu do czasu, gdy nie wrócę z pracy. Mam nadzieję, że posłuchają i nie pójdą na skatepark bez opieki osoby dorosłej. Ale, jak wszyscy wiemy, nadzieja jest matką głupich.
Myślę, że frekwencja na skateparku wzrośnie. Mam nadzieję, że nie wzrośnie liczba wypadków.
 

 

Agnieszka Spich

KOMENTARZE

brak komentarzy

DODAJ KOMENTARZ



kod: unas