Komu potrzebne „wesołe” kolory pojemników na odpady?

Od lipca tego roku mamy nową ustawę dotyczącą odpadów. Zmienił się odbiorca śmieci – dla Osowej jest to firma Remondis, zmienił się odbiorca opłat – teraz jest to gmina, zmieniły się stawki – w Gdańsku opłaty uzależnione są od powierzchni zamieszkiwanego lokalu. Zmieniły się również pojemniki na odpady mokre – te nowe są w „radosnym” kolorze jaskrawopomarańczowym.

Do czerwca mieliśmy pojemniki: na śmieci suche – ciemnozielone, na mokre – ciemnobrązowe. Takie kolory wtapiają się w otoczenie – zbliżone są do barw ziemi, drzew i krzewów. Stare śmietniki nie raziły oczu, nie psuły estetyki posesji. Dla nowych pojemników ktoś wymyślił kolor, który zazwyczaj pełni funkcję ostrzegawczą. W takim kolorze są kamizelki i stroje robocze, w które ubrani są np. pracujący w pasach drogowych – dzięki temu kolorowi są z daleka widoczni dla przejeżdżających kierowców. Barwę tę wykorzystuje się również przy napisach ostrzegawczych, przy zamieszczaniu ważnych informacji, czy przy oznaczaniu miejsc niebezpiecznych. Krótko mówiąc – kolor ten „rzuca się w oczy”. Ale po co i komu ma się „rzucać w oczy” pojemnik na odpady? Śmietniki powinny raczej być mało widoczne – nie jest to przecież dekoracyjny element otoczenia. Czyżby odbiorca śmieci miał problemy ze zlokalizowaniem owych pojemników?

Mieszkańcy starają się, aby ich posesje wyglądały estetycznie, dobierają kolorystykę tak, żeby całość stanowiła ładną kompozycję. Ale jaskrawopomarańczowych pojemników w żaden sposób nie da się wkomponować w otoczenie. Zawsze będą się one wyróżniały i zwracały na siebie uwagę. Ulice osowskie również tracą na wyglądzie. Wystarczy spojrzeć – szczególnie w dniach wywozu śmieci, kiedy pojemniki są wystawiane na chodniki. Co posesja – kolor ostrzegawczy!

Komu przeszkadzał kolor ciemnobrązowy? Pozostaje chyba tylko czekać, aż ten jaskrawopomarańczowy kolor się przybrudzi albo wyblaknie na słońcu.