Dostałeś pismo z sądu? Co dalej?

2013-11-26 11:14:05

Kilkukilogramowa przesyłka z dokumentami sądowymi. Do tego pismo, a w nim 332 pozwanych, w tym wielu osowian. Czytelnicy informują naszą redakcję o niecodziennych paczkach dostarczanych przez listonoszy do ich domów. Co zrobić, jeśli to Ty otrzymałeś taką przesyłkę?

 

Odpowiedzi udzielili nam Małgorzata Chmiel, Radna Miasta Gdańska oraz Karol Ważny z Kancelarii Prawnej Ważny & Wilkiel.

 

Odpowiedź Małgorzaty Chmiel

 

Szanowni Państwo,

Chciałabym napisać o sprawie, która niepokoi coraz większą ilość mieszkańców Osowy, czyli pozwach do sądu zmierzających do uporządkowania zapisów w księgach wieczystych.

 

Problem dotyczy ok. 300 nieruchomości w Osowej! Najpierw zgłosili się do mnie o wyjaśnienie mieszkańcy ul. Komandorskiej, potem z innych ulic. Jesteście Państwo zaniepokojeni, tym bardziej że zgłaszają się kancelarie prawne proponujące pomoc w prowadzeniu tej sprawy. A to przecież kosztuje.

 

Spróbuję więc rozwiać Państwa niepokoje (oczywiście po konsultacji z prawnikiem Urzędu Miejskiego, zajmującym się tematem, który zaakceptował mój tekst. Możecie się więc Państwo na ten tekst powoływać ).

 

Otóż wiele lat temu zaginęła w sądzie stara, przedwojenna księga wieczysta „Wysoka”, obejmującą duży, ok. 3 ha obszar. W związku z tym założono nową, do której wpisywano nowych właścicieli terenów i kolejne zmiany przy sprzedażach i podziałach nieruchomości, które zostały zbyte pierwotnie przez Skarb Państwa(są już kolejni właściciele większości nieruchomości).

 

W 2002 roku ta stara księga wieczysta został odnaleziona. W związku z tym dla wielu swoich nieruchomości macie Państwo dwie księgi wieczyste.

 

Trzeba to uporządkować, czyli zamknąć starą księgę wieczystą poprzez wykreślenie z tych ksiąg zapisów dotyczących nieruchomości (działek), które zostały przez Skarb Państwa zbyte. A można to zrobić tylko w procedurze sądowej.

 

Państwo nie ponoszą żadnych kosztów tej operacji, bo wszystkie koszty są po stronie Skarbu Państwa.

 

Zostają też zachowane wszystkie zapisy Państwa nieruchomości na chwilę obecną, co jest zaznaczone też w pozwie: ”zgłoszone zadanie w żaden sposób nie narusza uprawnień pozwanych do nieruchomości”.

 

Nie ma w tej całej procedurze żadnego dla Państwa zagrożenia, nie ma więc potrzeby wynajmowania prawników do reprezentowania Państwa w sądzie, bo to tylko formalność i nic się nie zmieni w stosunku do zapisów, które macie Państwo obecnie w księgach. Tym bardziej, że błąd nie powstał z Państwa, czyli obecnych właścicieli, winy.

 

Skarb Państwa (w Gdańsku w jego imieniu Prezydent Miasta ), zgodnie z prawem, musiał wystąpić do Prokuratorii Generalnej o zamknięcie tej starej księgi wieczystej, bo przedmiot sprawy przekracza ogółem 1 mln złotych. No i stąd ten pozew.

 

Pytają mnie Państwo, czy w związku z otrzymanym pozwem musicie Państwo złożyć odpowiedź do sądu?

 

Uprzejmie informuję, że jeżeli Państwa dane osobowe, jak również dane dotyczące nr działki, jej powierzchni, czy też nr księgi wieczystej są aktualne, to nie musicie Państwo odpowiadać na pozew. Odpowiedź powinna być udzielona jedynie w przypadku, gdy właściciel nieruchomości zmarł i toczy się postępowanie spadkowe lub nieruchomość zbyto na rzecz innych osób (nastąpiła zmiana właściciela). W tym wypadku pozwoli to odnaleźć obecnych właścicieli czy spadkobierców. W pozostałych przypadkach pozew pozostawić należy bez odpowiedzi.

 

Jak również nie jest konieczna Państwa obecność na rozprawie - sąd rozpatrzy sprawę zaocznie. Zresztą trudno sobie wyobrazić, żeby wszyscy, czyli 300 przedstawicieli rodzin stawiło się na rozprawie.

 

Jeśliby chcieliby Państwo więcej informacji w tej sprawie, proszę do mnie napisać, a postaram się jak najszybciej odpowiedzieć.

 

Małgorzata Chmiel,

Radna Miasta Gdańska

malgorzata.chmiel@radny.gdansk.pl

 

Odpowiedź Karola Ważnego

 

Szanowni Państwo,


Kilka tygodni temu spora grupa mieszkańców Osowej otrzymała z Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ w Gdańsku pozew o uzgodnienie treści księgi wieczystej, w której w roli powoda występuje Skarb Państwa reprezentowany przez Prokuratorię Generalną RP. Sprawa dotyczy ponad 300 osób - w szczególności byłych i obecnych mieszkańców ulic Komandorskiej i Kielnieńskiej.

Pozew jest skutkiem chęci uporządkowania przez Skarb Państwa stanu prawnego w księdze wieczystej, która w przeszłości obejmowała bardzo rozległe tereny na obszarze naszej dzielnicy, będące własnością Skarbu Państwa jako tereny kolejowe. Nieruchomości te zostały z biegiem lat podzielone i sprzedane na rzecz różnych osób, wobec czego weszły do obrotu prawnego i obecnie stanowią własność osób, które są stroną wspomnianego postępowania sądowego.

Problem w sprawie polega na niewykreśleniu z tej pierwotnej księgi wieczystej wielu nieruchomości, które zostały sprzedane przez Skarb Państwa i wobec tego nie powinny się w niej już znajdować. Najprawdopodobniej brak wykreślenia tych nieruchomości z księgi wieczystej był spowodowany jakąś omyłką urzędniczą sprzed kilkudziesięciu lat lub niezłożeniem wniosku o ich wykreślenie z księgi przez przedstawicieli Skarbu Państwa.

Niemniej dla tych nieruchomości prowadzone są obecnie nowe księgi wieczyste, w związku z czym mamy do czynienia z sytuacją, w której te same działki wpisane są do dwóch różnych ksiąg wieczystych. Taki stan jest niezgodny z ustawą o księgach wieczystych i hipotece. W związku z tym Skarb Państwa wystąpił do sądu o uzgodnienie treści wspomnianej, pierwotnej księgi wieczystej, poprzez wykreślenie z niej wszystkich działek, które obecnie stanowią już własność prywatną.

Postępowanie sądowe to
czące się przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Północ w żadnym wypadku nie prowadzi zatem do możliwości utraty własności nieruchomości przez osoby będące pozwanymi w sprawie. Zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą Sądu Najwyższego postępowanie cywilne toczące się przed sądem jest jednak jedyną drogą do naprawienia tych błędów sprzed lat. Stąd też osoby zainteresowane w sprawie nie zostały wcześniej poinformowane przez Skarb Państwa (reprezentowany przez Prezydenta Miasta Gdańska) o tym problemie, celem ugodowego załatwienia sprawy.

W świetle przepisów procedury cywilnej pierwszy kontakt pozwanego ze sprawą następuje z chwilą doręczenia mu pozwu. Co więcej, odpis pozwu doręczany jest wraz z kompletem załączników w tylu egzemplarzach, ile w sprawie występuje stron. Wobec tego każdy z pozwanych otrzymał kopię pozwu oraz odpisy ksiąg wieczystych i wykazy zmian gruntowych, które dotyczą wszystkich pozostałych uczestników postępowania. Mimo, iż w ten sposób można było poznać sporo informacji dotyczących majątku sąsiadów, taka sytuacja nie jest niezgodna z ustawą o ochronie dan
ych osobowych. Wszystkie osoby zainteresowane w sprawie są bowiem uczestnikami postępowania, co nakazuje doręczanie im kompletu dokumentów w toku postępowania.

Mimo, iż sprawa nie prowadzi do pozbawienia zainteresowanych prawa własności do ich nieruchomości, chciałbym zwrócić uwagę, że w postępowaniu procesowym toczącym się przed sądem strony ponoszą określone koszty postępowania. Zasadą jest, że ostateczne koszty ponosi strona, która jest w sprawie przegraną. W opisanym postępowaniu niestety należy stwierdzić, iż
z dużym prawdopodobieństwem stroną przegraną będą wszyscy pozwani w sprawie, tzn. wszystkie osoby, które otrzymały - jako pozwani - dokumenty z Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ w Gdańsku. Strona powodowa (Skarb Państwa) zażądała bowiem uzgodnienia treści księgi wieczystej - i w świetle przedstawionych faktów - rzeczywiście wydaje się być do tego uprawniona, ponieważ te same nieruchomości wpisane są do dwóch różnych ksiąg wieczystych, a z pierwotnej księgi wieczystej powinny one zostać wykreślone. Jak już wyżej wspomniałem - błąd w tym zakresie leży najprawdopodobniej po stronie administracji publicznej - jednakże obecnie sprawa ta może być rozstrzygnięta tylko w przedstawionym trybie. Jego efektem jest natomiast konieczność poniesienia kosztów sądowych przez stronę przegraną. Oczywiście należy założyć, że w razie przegrania, koszty te zostaną podzielone na wszystkich zainteresowanych w sprawie (ponad 300 osób). Niemniej jednak należy poważnie liczyć się z ewentualnością ich poniesienia.

W związku z powyższym wydaje się, że najbezpieczniejszą formą "obrony" przed koniecznością poniesienia kosztów postępowania sądowego w przedstawionej sprawie jest sporządzenie odpowiedzi na pozew, w której pozwany uzna roszczenie Skarbu Państwa, wnosząc jednocześnie o obciążenie Skarbu Państwa kosztami procesu. Ewentualnie można również złożyć wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych, jednakże należy pamiętać, że wniosek ten zostanie przychylnie rozpatrzony przez sąd w zakresie, w jakim wnioskodawca nie jest w stanie ponieść określonych kosztów z uwagi na swoją sytuację rodzinną i majątkową.

Z poważaniem,
Karol Ważny
Kancelaria Prawna Ważny & Wilkiel
www.wwkp.pl
biuro@wwkp.pl

 

MŁ, AM

KOMENTARZE

brak komentarzy

DODAJ KOMENTARZ



kod: unas