Niespodziewana zmiana

Z Dariuszem Milczyńskim, Prezesem klubu sportowego Olimpia Osowa rozmawia Klaudiusz Pobudzin.

- Panie Prezesie, właśnie zakończyła się runda jesienna sezonu 2013/2014 rozgrywek V ligi i niespodziewanie Olimpia Osowa zakończyła współpracę z trenerem Andrzejem Goleckim. Kto podjął taką decyzję i dlaczego?

- Niestety jest to prawda, od 01.12.2013 Pan Andrzej Golecki nie jest już trenerem Olimpii Osowa. Decyzje podjąłem ja wraz z Zarządem klubu. Decyzja zapadła z powodu kłopotów finansowych, ale nie chciałbym o tym mówić na forum.

- W zeszłym sezonie nasz zespół pod wodzą trenera Andrzeja Goleckiego zajął wysokie trzecie miejsce, czy więc nie należało dać trenerowi szansy poprowadzenia zespołu do zakończenia sezonu?

- Robiliśmy wszystko, żeby trener Golecki pozostał w klubie, gdyż wszyscy wiemy jak dobrym jest trenerem. Niestety, niektórych rzeczy nie jesteśmy w stanie przeskoczyć. A decyzja zapadła dosłownie tydzień temu.

- Jak na wiadomość o zmianie trenera zareagowali piłkarze Olimpii?

- Na zakończeniu rundy jesiennej, które odbyło się w hotelu OPO zareagowali w miarę spokojnie, ale na pewno usłyszeli o tym już wcześniej. Wszyscy podziękowali trenerowi, bo mają świadomość, że dzięki niemu podnieśli swoje umiejętności piłkarskie i to czego ich nauczył na długo pozostanie w ich głowach. Nie są zbyt zadowoleni, ale w miarę profesjonalnie podchodzą do tego, co robią i z nadzieją oczekują na rundę wiosenną.

- Jesteśmy na półmetku sezonu 2013/2014, jak Pan ocenia miejsce w tabeli Olimpii, dorobek punktowy i bramkowy naszej drużyny?

- Po sezonie 2012/13 wszyscy mieliśmy wielkie apetyty, tym bardziej że zespół wzmocniło czterech zawodników z czwartej ligi. Wydawało się, że będziemy walczyć o najwyższe lokaty, boisko jednak zweryfikowało nasze „fantazje”. Główną przyczyną niższej niż oczekiwaliśmy lokaty była zbyt mała ilość zawodników młodzieżowych. Trener nie miał zbyt wielkiej szansy zmian wśród tych piłkarzy. Już działamy, żeby ta sytuacja nie powtórzyła się w tej rundzie.

- Przeglądając statystki natrafiłem na rubrykę z której wynika, że „piętą Achillesową” naszego zespołu są ostatnie kwadranse meczów. Straciliśmy w nich, aż 8 bramek i nie zliczę już ile punktów. Co Pana zdaniem jest tego powodem?

- Moim zdaniem, jest to jednak tylko moje zdanie, przyczyna tkwi tylko i wyłącznie w głowach zawodników naszej drużyny. Wydaje mi się, że w większości meczów w 90 minucie byli oni pewni trzech punktów, byli lepsi na boisku i nic nie wskazywało na to, że przegramy - zazwyczaj dekoncentracja u jednego z zawodników, dziwny błąd i przeciwnicy zabierali nam punkty.

- Czy oprócz zmiany trenera nastąpiły jakieś inne zmiany w kadrze Olimpii? Czy odeszli lub przyszli jacyś zawodnicy?

- Poza trenerem na dzień dzisiejszy nikt z drużyny nie odszedł. Jesteśmy na etapie poszukiwania minimum trzech nowych zawodników młodzieżowych. Oczywiście nie zamykamy drzwi przed innymi piłkarzami. Zapraszamy wszystkich chętnych do gry na boiskach piątej ligi w barwach czarno - czerwonych. Wiem że nasz „manager” Kowal ma już kilka gorących nazwisk w swoim kalendarzu;).

- Przed rozpoczęciem sezonu w klubie były spore apatyty na awans do IV ligi? Czy dziś patrząc na tabelę uważa Pan, że awans jest wciąż możliwy?

- Nigdy głośno nie mówiliśmy o tym, że chcemy awansować do czwartej ligi, znając jednak charakter naszej drużyny wiedzieliśmy, że w każdym meczu będą grali o zwycięstwo i taki cel przed trenerem zawsze stawia zarząd Olimpii - żeby budować drużynę z super atmosferą, co jest najważniejsze, która na boisku zrobi wszystko żeby wygrać mecz i będzie grała zawsze o jak najwyższe cele. A co będzie na koniec sezonu przyjmiemy z pokorą. To jest tylko sport i zabawa. Wiemy jednak, że ta drużyna jest w stanie awansować do czwartej ligi, nawet z taką stratą jaka jest po rundzie jesiennej.

- Więc na zakończenie naszej rozmowy zabawmy się w prognozowanie. Jakie miejsce zajmie Olimpia Osowa na koniec sezonu?

- Jak widzę drużyny z którymi spotykamy się na boisku to Olimpia powinna być w pierwszej trójce. Kilka meczy nam się nie ułożyło i niestety jesteśmy na ósmym miejscu. Jestem pewny jednak, że na zakończenie sezonu Olimpia zajmie miejsce premiowane awansem do czwartej ligi.

- Dziękuje za rozmowę.