Osowianki wróciły na tron!

Po rocznej przerwie drużyna Energii Olimpii Gdańsk-Osowa ponownie najlepsze w kraju. W decydującym o złotym medalu meczu nasze zawodniczki pokonały w dogrywce MMKS Podhale Nowy Targ 5-4 (1-0,2-3,1-1)(1-0)

Dla Energi Gdańsk był to 6 finał z rzędu! Po 4 latach dominacji (2008/2009 - 2011/2012) w zeszłym roku nasze zawodniczki zostały zatrzymane przez Absolwent Siedlec. W obecnych rozgrywkach Energa bez problemów wygrała półfinał z Szarotką i zaledwie z jedną porażką w 14 rozegranych meczach pewnie awansowała do finału. Choć Energa przegrała zaledwie jeden mecz, zespołem który ją pokonał było... Podhale Nowy Targ.

Mecz finałowy Mistrzostw Polski stał na wysokim poziomie. Spotkały się w nim dwa zespoły, które reprezentowały w przekroju ligi najlepszą formę. 

Pierwsza tercja toczyła się przy lekkiej przewadze "góralek". Mimo tego na dwie minuty przed końcem tercji to osowianki zdobyły gola. W 18 minucie pięknym strzałem popisała się Julia Jurkowska.

Druga tercja rozpoczęła się od ataków zawodniczek Podhala. Kwestią czasu było wyrównanie wyniku. Stało się to w 26 minucie. Niestety kolejne 6 minut i nasze zawodniczki straciły jeszcze 2 bramki. Sytuacja zespołu znacznie się pogorszyła. Jednak mobilizacja dziewczyn spowodowała, ze po trafieniach Jagody Wieczorek w 34 min. i Ireny Mroch w 36 minucie, doszło do wyrównania. Po dwóch tercjach wynik meczu 3-3. O wszystkim miała zadecydować trzecia tercja.

Jak okazało się i ona nie wyłoniła mistrza.  Obie drużyny zdobyły po jednej bramce. Gola dla Energii strzeliła ponownie Julia Jurkowska (53 min.).

Zatem dogrywka miała rozstrzygnąć, która drużyna wróci do domu z pucharem. Los uśmiechnął się do Energii Olimpii Osowa. Za sprawą jednej z najlepszych zawodniczek młodego pokolenia - Ani Szychty osowianki zwyciężyły.

Po rocznej przerwie ponownie Osowa do stolica żeńskiego unihokeja.

Zawodniczkom i trenerom serdecznie gratulujemy.