W DOBRYM TOWARZYSTWIE CZAS MIJA BARDZO SZYBKO

2014-07-24 13:12:45

Pod koniec roku szkolnego uczniowie Gimnazjum nr 33 uczestniczyli w przeróżnych wycieczkach. Poniżej relacja jednej z uczennic.

 

Jak co roku tuż przed wakacjami cała nasza klasa II G wyjechała na trzydniową wycieczkę. Jako miejsce wypoczynku wybraliśmy miejscowość Garczyn.

 

16 czerwca zebraliśmy się wszyscy pod szkołą, pani wychowawczyni Ewa Kankowska sprawdziła obecność i wsiedliśmy do autokaru. Podróż nie trwała długo, a poza tym w dobrym towarzystwie czas mija bardzo szybko. Po dotarciu na miejsce zostaliśmy zakwaterowani w ośrodku wypoczynkowym i udaliśmy się na pierwsze zajęcia. Poznaliśmy na nich naszego instruktora Mikołaja, który powiedział nam jakie zasady obowiązują na terenie placówki. Trochę zmęczeni i bardzo głodni poszliśmy na obiad. Tu spotkała nas niemiła niespodzianka. Okazało się, że jesteśmy ostatnią grupą, która przyszła i zabrakło dla nas zupy. Na szczęście taki incydent zdarzył się tylko raz i kolejne posiłki dostawaliśmy w odpowiedniej ilości. Wieczorem zaproszono nas na ognisko, a Mikołaj wytłumaczył nam zasady trochę innej gry w podchody. Na początku nie byliśmy do niej przekonani, ale z czasem okazała się bardzo fajna. Do ośrodka wróciliśmy ok. godz. 2 w nocy.

Następnego dnia lekko zaspani zeszliśmy na poranną zbiórkę. Jedynym naszym marzeniem było wtedy wygodne łóżko, ale Mikołaj przygotował zupełnie coś innego. Rozruch! Trochę nas to rozbudziło, a po porządnym śniadaniu byliśmy już gotowi na kolejne atrakcje. Tamten dzień był chyba najintensywniejszy ze wszystkich. Sporo czasu spędziliśmy na strzelnicy, wspinaliśmy się w uprzężach, pokonywaliśmy tzw. most komandosa, czyli przechodziliśmy po linach rozwieszonych między drzewami, starając się utrzymać równowagę. To było jedno z najtrudniejszych zadań, ale poradziliśmy sobie z nim znakomicie. Do wykonania kolejnego zadania potrzebna była plastikowa rura, którą przez przypadek połamaliśmy. Na szczęście następnego dnia dostaliśmy kolejną rurę i kolejną szansę wykonania zadania – i tym razem się udało.

 

18 czerwca głównie sprzątaliśmy i pakowaliśmy swoje rzeczy, ale i tego dnia przygotowano dla nas atrakcje. Najpierw w dwóch drużynach ścigaliśmy się na torze przeszkód, potem bawiliśmy się w małpim gaju. Po obiedzie wyruszyliśmy w drogę powrotną i szczęśliwie dotarliśmy do naszych domów.

 

Pogoda jak i humory dopisywały nam przez cały czas. Mam nadzieję, że te wspólnie spędzone chwile na zawsze pozostaną w naszej pamięci.

 

Agnieszka Łuczkowska, klasa II G

.

KOMENTARZE

brak komentarzy

DODAJ KOMENTARZ



kod: unas