Czy szybkie czytania pomaga? - rozmowa z Pauliną Szyszka

2013-01-30 15:23:12

Szybkie czytanie to umiejętność, która przydaje się w wielu dziedzinach życia. Konkurs szybkiego czytania – zorganizowany przy udziale placówki szkoleniowej z Torunia w ZSO nr 2 - pokazał, osowska młodzież czyta, a nawet czyta szybko i ze zrozumieniem. Przypomnijmy, że najlepsi okazali się uczniowie: Michał Curyło 1 a, Julia Szynkowska 1 e, Jagoda Kamińska 1 g, Konrad Reetz 1 c, Adam Żuk 2 lo, Klaudia Hopa 1 a.

Z jedną z organizatorek konkursu – Pauliną Szyszka – rozmawia Marta Łuczkowska.

 

Proszę wyjaśnić, na czym polegał konkurs?

Konkurs obejmował 2 etapy. W pierwszym każdy z uczestników czytał tekst zawierający 996 słów i jednocześnie mierzył stoperem czas. Kolejnym zadaniem było odpowiedzenie na 15 pytań dotyczących przeczytanego materiału. 18 najlepszych uczniów przeszło do drugiego etapu – finałowego. Tym razem tekst był dłuższy. Zawierał 1426 słów. Pytań również było więcej – 24. W obu etapach przy punktacji liczyły się czas czytania i liczba prawidłowych odpowiedzi.

 

Jak ocenia Pani umiejętności naszych uczniów? Czy czytają szybko, czy raczej przeciętnie?

Większość uczniów Gimnazjum nr 33 i XXIV Liceum wypadło naszym zdaniem bardzo dobrze. Przeciętnie młodzież w wieku gimnazjalnym czyta około 150 słów na minutę przy 50-procentowym zapamiętaniu tekstu. Młodzież licealna osiąga średnio wyniki 200 słów na minutę i 60% tekstu „pozostaje” w głowie.

Znaczna część biorących udział w konkursie przekroczyła ww. wyniki. Świadczy to o tym, że młodzi osowianie czytają, a to zapewne jest wynikiem dobrego przykładu ze strony rodziców i zaangażowania grona pedagogicznego ZSO nr 2 w propagowaniu czytelnictwa.  

 

Organizują Państwo m.in. kursy szybkiego czytania. Co to znaczy szybko czytać (ile słów na minutę)? Jakie korzyści daje taka umiejętność?

Proponujemy wszystkim chętnym, chcącym się rozwijać uczniom udział w Programie Treningowym Metod Efektywnego Uczenia Się. Umiejętności zdobywane podczas naszych zajęć znacznie zwiększają tempo czytania, stopień przyswojenia tekstu, uczą technik zapamiętywania, notowania oraz, co jest bolączką dzisiejszej młodzieży, technik koncentracji. Najlepsi absolwenci naszych treningów osiągają wyniki powyżej 8000 słów na minutę przy 95% zapamiętaniu informacji.

 

                   REKLAMA

drukarnia

 

Dzięki umiejętności szybszego czytania oczywiście możemy poświęcić mniej czasu na przeczytanie danego tekstu czy książki. Ponadto poznane techniki i metody powodują znaczny wzrost koncentracji na czytanym materiale – w rezultacie więcej zapamiętamy. Umiejętności zdobyte podczas treningów młodzież wykorzystuje głównie w okresie edukacji, ale nie tylko. Istnieje mnóstwo zawodów, które również wymagają ciągłego dokształcania się i rozwoju.

 

Oczywiście przy nauce szybkiego czytania nie chodzi o bicie rekordów, ale w trakcie nauki okazuje się, że im szybciej czytamy, tym więcej tekstu rozumiemy i zapamiętujemy. W rezultacie młodzież uczy się szybciej i efektywniej, poświęcając na naukę mniej czasu. Czas ten może wykorzystać na swoje hobby, zainteresowania, sport i realizowanie się w różnych dziedzinach.

 

Czy każdy może się tego nauczyć? Czy są osoby, które się do tego nie nadają?

Jedyne co potrzebne jest do udziału w treningach to chęci i oczywiście zgoda oraz wsparcie rodziców. Uczeń przed rozpoczęciem pracy ma możliwość udziału wraz z rodzicami w lekcjach próbnych. Przechodzi wstępne testy czytania, koncentracji i zapamiętywania. Jeśli osiągnie minimalne, dopuszczające do treningów wyniki, może rozpocząć naukę. Jedyne przeciwwskazania jakie istnieją, to poważne problemy ze wzrokiem.

 

Jeżeli ten szybki sposób czytania zajmuje mniej czasu niż „normalnie”, to czy nie istnieje obawa, że utracimy część treści?

Jak już wcześniej mówiłam, szybkie czytanie związane jest ze wzrostem koncentracji. Można to przyrównać do prowadzenia samochodu. Przy jeździe z prędkością 40 km/h jesteśmy często rozproszeni, pozwalamy sobie na czynności dodatkowe, np. obsługę radia, czy rozmowę z pasażerem. Jadąc z prędkością powyżej 100 km/h, koncentrujemy się w pełni na prowadzeniu samochodu. Podobnie wygląda to przy czytaniu. Jeżeli czytamy wolno, to wiele rzeczy przyciąga dodatkowo naszą uwagę, np. dźwięki i obrazy z zewnątrz. Jeżeli przyspieszymy tempo czytania do poziomu 500 lub więcej słów na minutę, to przestaniemy zwracać uwagę na bodźce, które odciągają nas od czytania i dzięki temu przyswoimy więcej treści.

 

Muszę tutaj zaznaczyć, że nie ma potrzeby czytać wszystkiego poznanymi metodami. Uczniowie nie tracą umiejętności tradycyjnego czytania. Błyskawiczne czytanie jest narzędziem przydatnym, jeżeli musimy szybko przyswoić jakiś materiał lub jeśli jest go bardzo dużo. Czytając książki dla przyjemności możemy czytać po prostu wolniej.

 

Często słyszymy od dzieci i młodzieży: „Nie lubię czytać” czy „Czytanie mnie nudzi”. Czy jest szansa, że młodzi w obecnych czasach przekonają się do czytania?

Faktycznie młodzież w dzisiejszych czasach czyta mniej i niechętnie. Brak czasu, tempo życia oraz natłok informacji sprawia, że odchodzimy od przyjemności jaką może dać dobra książka. Myślę jednak, że wspólne działanie nauczycieli, propagatorów czytania, mediów oraz dobry przykład ze strony rodziców spowodują, że książka w obecnej formie nie zniknie. Tego właśnie w imieniu organizatorów życzę młodzieży, Pani, sobie i wszystkim lubiącym czytać.

 

Dziękuję za rozmowę.

strong

Marta Łuczkowska

KOMENTARZE

brak komentarzy

DODAJ KOMENTARZ



kod: unas